Po pielgrzymach zostały olbrzymie ilości śmieci. Porzucone foliowe worki i płaszcze przeciwdeszczowe roznoszone były po całych Błoniach przez wiatr. Jedyną przeszkodą dla nich były barierki oddzielające sektory.
Po poprzedniej wielkiej mszy na Błoniach sprzątanie trwało prawie tydzień.